W świecie rewolucyjnych rozwiązań, super szybkiego przepływu informacji, niezawodnych technologii i najlepszej jakości jesteśmy tymi, którzy wykonują swoją pracę i należycie i kompleksowo.
Nie ma rzeczy niemożliwych…
Odwiecznym marzeniem ludzkości jest chęć przybliżenia sobie świata. To jeden z niewielu schematów, w który wpisujemy się i My.
Pozwólcie zatem, że opowiemy Wam pewną historię.
Prawie 150 lat temu zaprojektowano telefon, pierwsza połowa XX wieku to burze mózgów wokół cudu techniki – telewizora. Ale to niemalże dzieje współczesne w porównaniu do wynalezienia teleskopu. Nie zapomnieliśmy też o tym, że nasze babcie korzystały z telegramów (taki papierowy sms).
A my?
My wychowaliśmy się na Teleranku.
A po latach zdecydowaliśmy się pójść w stronę teleinformatyki.
Co robimy?
Łączymy. Integrujemy. Chronimy.
Świadczymy usługi, ale nie jesteśmy jedynie wykonawcami .
Potrafimy wiele (i jeszcze więcej), ale nie jesteśmy tylko specjalistami.
Jesteśmy zespołem fajnych ludzi , a przy tym karuzelą osobowości.
Przed kilkoma laty nawiązalibyśmy w tym miejscu do wzniosłych słów o „kapitale ludzkim”, ale przestaliśmy lubić tę nadużywaną frazę. O kapitale niech piszą ekonomiści, ludzi pozostawiamy filozofom. Tym bardziej, że o takich jak My, jeszcze im się nie śniło. I pewnie za szybko się nie przyśni.
No bo cóż mogą mieć do siebie informatyka, muzyka, akwarystyka, jazda na rowerze i formuła 1? A przy tym np. spekulacje ekonomiczne i psychologia rozwoju?
Na chwilę obecną najbardziej wtajemniczony pozostaje tylko Jegomość.
Zapewne głos w tej sprawie zabrałyby też nasze neonki, ale te akurat - ze względów czysto fizycznych, niczego powiedzieć nie mogą. Co nie znaczy, że nie wiedzą.